“Kiedy jestem wściekły”
Siedzimy z dzieckiem w kole. Każdy (mama, tata, brat, dziecko, itd.) wypowiada po kolei swoje imię i pokazuje, co robi, kiedy jest wściekły np.:
– “Mam na imię Karol. Kiedy jestem wściekły, robię tak: lewą ręką wykonuje on taki ruch, jakby chciał uderzyć.”
– “Mam na imię Ania. Kiedy jestem wściekła, robię tak: uderza pięścią w czoło.” itd.
“Wściekłe początki zdania”
Zadajemy dziecku, sobie innym zdania do dokończenia np.:
– “Kiedy jestem wściekły(a), wtedy…”
– “Najbardziej złości mnie, gdy…”
– “Ciągle muszę…”
– “Kiedy inne dzieci mnie złoszczą, wtedy…” itd.
Ćwiczenie to może służyć do zastanowienia się nad konfliktami i próbie ich przezwyciężania.
“Czy widziałeś wściekłego Tomka?”
Siedzimy wspólnie z dzieckiem na dywanie. Jedna osoba zatrzymuje się przed dowolną osobą i pyta: “Czy widziałeś wściekłego Tomka?” Odpowiedź brzmi: “Tak”. Następnie pytamy: “A co on robił?” Osoba, przed którą stoimy i zadajemy pytania pokazuje teraz to, jak według niej zachował się wyprowadzony całkowicie z równowagi Tomek- jakiś agresywny ruch, itd.- pozostali uczestnicy robią to samo. Po chwili pytająca osoba przechodzi do kogoś innego. Następuje później również zamiana rolami pytający – odpowiadający.
Warianty pytań:
– “Czy widziałeś zadowolonego Tomka?”
– “Czy widziałeś smutnego Tomka?”
– “Czy widziałeś wesołego Tomka?”
– “Czy widziałeś zdziwionego Tomka?”, itd.
“Malowanie uczuć”
Pomoce: papier, mazaki lub farby plakatowe.
Dzieci malują uczucia, które je ogarniają, gdy tracą one panowanie nad sobą: wściekłość, zdenerwowanie, strach, itd. Kto chce, wyjaśnia następnie swój obrazek. Potem można wypróbować, w jaki sposób ten obrazek uczuć można by było zmienić na bardziej pozytywny- poprzez zamalowanie, dodanie innych kolorów, kształtów, itp. Trzeba spróbować np. z “agresji” zrobić “przyjaźń”, ze “strachu” – “pewność siebie”, itp.
“Obrazek mojej złości”
Pomoce: obrazki, czasopisma, gazety.
Dajemy dziecku możliwość, swobodnego wybrania sobie jednego obrazka, z którym kojarzą mu się agresywne uczucia lub też, który wywołuje u niego samego agresję. Następnie rozmawiamy z dzieckiem na temat kryteriów swojego wyboru. Jakie sytuacje i nastroje złoszczą dziecko? Wspólnie możemy się nad tym zastanowić, porozmawiać.
“Jestem dumny”
Często przypominamy sobie nieprzyjemne doświadczenia. Każde dziecko jednak z pewnością nauczyło się lub zrobiło w ostatnim czasie, coś pozytywnego, z czego może być dumne.
Siedzimy z dzieckiem i uzupełniamy po kolei początek zdania:
– “Jestem dumny z tego, że…”
np.: “Jestem dumny z tego, że nauczyłem się rzucać piłką do kosza”, itd.
“Mówiące dłonie”
Siadamy z dzieckiem naprzeciwko siebie. Zamykamy oczy i próbujemy “rozmawiać” ze sobą przy pomocy rąk. Możemy na początku ustalić określony temat, który musi być potem przedyskutowany przy pomocy rąk. Możemy dac polecenie, by rozmawiać na ten sam temat raz “w złości”, a drugi raz w “przyjaźni”.